Istnieje jeden, tani, powszechny i znany parametr w badaniu krwi, który może przepowiedzieć naszą przyszłość zdrowotną z bardzo dużą trafnością. Złe wyniki tego parametru mają bezpośredni wpływ na 1/3 światowych i polskich zgonów. (1) (2) Natomiast niski poziom owego biomarkera, doprowadzony do poziomu niemowlęcego, zamieniłby zabójcę ludzkości nr 1 w chorobę rzadką. (3)
Na pewno masz zbadany ten parametr. Jednak mimo tak dramatycznych statystyk dotyczących chorobowości i śmiertelności związanych z tym biomarkerem, spośród 21 mln Polaków, u których parametr ten jest za wysoki, większość nie podejmuje żadnego działania.
Dlaczego jesteśmy przerażeni chorobami onkologicznymi, desperacko poszukując sposobów wczesnego wykrywania nowotworów*, a ignorujemy ten prosty biomarker - nawet jeśli mówi nam o prawdopodobieństwie rozwoju grupy chorób będących skuteczniejszym zabójcą niż nowotwory?
Miażdżyca, najbardziej niedoceniana choroba wszechczasów
Oczywiście mowa o “złym cholesterolu”, który decyduje o rozwoju miażdżycy. Wbrew powszechnej opinii, to nie LDL jest najbardziej miarodajnym wskaźnikiem “złego cholesterolu”, a samo określenie “zły cholesterol” jest błędne. Zanim sobie wyjaśnimy te pojęcia, porozmawiajmy o chorobie-matce wielu śmiertelnych chorób.
Miażdżyca to choroba tętnic prowadząca do zwężenia ich światła. Przyczyną zwężenia jest blaszka miażdżycowa, która jest zbudowana głównie z cholesterolu. (5) Blaszki miażdżycowe mogą rosnąć latami, skutecznie zmniejszając przepływ krwi przez narządy, lub mogą pęknąć, zamykając całkowicie światło naczynia.
Miażdżyca bezpośrednio wpływa na choroby kardiologiczne, będąc pierwotną przyczyną choroby niedokrwiennej serca, zawału serca czy tętniaka aorty. Może skutkować udarem niedokrwiennym mózgu, który jest drugą najczęstszą przyczyną demencji. (6) Miażdżyca odpowiada za 90% przypadków zwężenia tętnicy nerkowej, prowadząc w konsekwencji m. in. do nadciśnienia czy przewlekłej choroby nerek. (7) Wreszcie miażdżyca kończyn dolnych ogranicza naszą mobilność, powoduje ból, a długofalowo może prowadzić do amputacji (w Polsce wykonuje się nawet 30 tysięcy amputacji rocznie (8)).
Miażdżyca jest też uznana za część procesu starzenia. Im szybciej nasze komórki się starzeją, tym większe mamy ryzyko miażdżycy - i na odwrót. (9) Metaanaliza przeprowadzona na ponad 2 mln pacjentów wskazuje, że prawidłowy profil lipidowy (= prawidłowy cholesterol), prawidłowa waga, brak nadciśnienia, cukrzycy i nałogu tytoniowego dodaje 50-latkom średnio kilkanaście lat życia i życia w zdrowiu! (10) Zadbanie o te podstawowe parametry daje nam więcej niż dekadę życia. Trudno o bardziej przekonujące dowody naukowe i bardziej dramatyczne efekty w obszarze longevity.
Zły cholesterol, dobry cholesterol i dlaczego to błędne określenia
Europejskie, Kanadyjskie i Amerykańskie wytyczne towarzystw naukowych mówią jasno: LDL, jako ten “zły cholesterol” którego ocena była złotym standardem, to przeżytek. Dziś dużo lepszym i trafniejszym parametrem do oceny ryzyka kardiologicznego jest apoB. (11) (12) (13)
Ale rozbierzmy sobie to na czynniki pierwsze.
Profil lipidowy, który badany we krwi, mówi nam ile cholesterolu mamy i w jakich formach występuje. Mierzymy zatem cholesterol oraz to, w jaki sposób jest opakowany. Mamy:
cholesterol całkowity - on nam mówi o zawartości całego cholesterolu, niezależnie od jego formy. Interpretacja tego jednego parametru nie za wiele nam mówi, bo nie wiemy jak ten cholesterol jest opakowany.
cholesterol HDL - znany jako “dobry” cholesterol. To cholesterol, który jest spakowany w cząsteczkach (lipoproteinach) o wysokiej gęstości. Te cząsteczki są dobre, bo transportują cholesterol do wątroby.
cholesterol LDL - znany jako “zły” cholesterol. To cholesterol, który jest spakowany w cząsteczkach (lipoproteinach) o niskiej gęstości. Te cząsteczki są złe, bo transportują cholesterol do ścian naczyń umożliwiając tworzenie blaszek miażdżycowych.
cholesterol nie-HDL - to cholesterol całkowity minus cholesterol HDL. Obejmuje cholesterol LDL, a także IDL, VLDL, Lp(a) i inne cząsteczki, które działają tak samo źle jak LDL.
ApoB - to cząsteczka (białko) które jest częścią wszystkich opakowań “złego” cholesterolu, które przenoszą cholesterol do ścian naczyń.
Zauważ, że nie ma “złego” i “dobrego” cholesterolu, tylko “złe” i “dobre” opakowanie cholesterolu.
LDL nie jest najbardziej miarodajnym parametrem, bo oprócz LDL mamy inne “złe” opakowania. Bardziej miarodajnym parametrem byłby parametr nie-HDL, który mierzy cholesterol we wszystkich “złych” opakowaniach. Problem w tym, że zarówno LDL, jak i nie-HDL mierzy masę cholesterolu w cząsteczkach, a nie liczbę cząsteczek. To znaczy, że wysokie parametry LDL i nie-HDL mogą oznaczać dużo cholesterolu w małej liczbie cząsteczek (lepiej dla nas) tak samo jak mało cholesterolu w dużej liczbie cząsteczek (gorzej dla nas). Czyli problemem dla nas nie jest sama ilość cholesterolu, ale liczba jego złych opakowań.
I tu na białym koniu wjeżdża apolipoproteina B. ApoB występuje jeden do jednego w każdym złym opakowaniu cholesterolu, niezależnie od ilości cholesterolu.

Oznaczanie apoB jest obecnie złotym standardem ustalania profilu “złego” cholesterolu. Jeśli to badanie nie jest elementem Twojego corocznego, profilaktycznego badania krwi, czas to zmienić.
Cholesterolowy zabójca - ninja
Prawdopodobieństwo nieprawidłowych wyników cholesterolu wzrasta wraz z wiekiem, wynika też wprost ze złego stylu życia. Zdarza się jednak, że młoda, wysportowana, zdrowa osoba nagle umiera na zawał, który, zaskakująco, jest powiązany z miażdżycą. Dlaczego tak się dzieje, skoro u takiej osoby nie podejrzewamy złego profilu cholesterolowego?
Jest pewien cichociemny zabójca - specyficzne opakowanie cholesterolu, na które styl życia i inne aspekty zdrowia nie mają zbyt wielkiego wpływu. To jedno opakowanie jest niezależnym od innych opakowań predyktorem problemów zdrowotnych, powodując ponad 2-krotnie większe ryzyko zawału czy udaru niedokrwiennego. (16)
Ten ninja to lipoproteina A. Każdy, niezależnie od innych czynników, powinien określić poziom Lp(a) i sprawdzić, czy nie jest w grupie ryzyka. Dobra wiadomość jest taka, że poziom tego parametru w ciągu życia jest względnie stały, więc jednorazowe oznaczenie może nam wystarczyć. Jest też jednak zła wiadomość: ilość Lp(A) jest determinowana głównie przez genetykę, więc mamy ograniczone pole działania. (15) To klasyczny przykład, kiedy biologia potrafi wyprzedzić nawyki.
Co masz zrobić z tymi informacjami?
Oznacz sobie chociaż raz w życiu poziom Lp(a). Regularnie oznaczaj poziom apoB. Jeśli wyniki będą niepokojące, sugeruję kontakt z lekarzem. Oprócz podstawowych modyfikacji stylu życia, które zawsze są dobre (dieta, ćwiczenia, sen, mało stresu, zero używek) istnieje dosłownie armia leków, które można stosować w walce ze złymi opakowaniami cholesterolu. Opowiem o nich niebawem, ale stosowanie jakiegokolwiek leku może być wdrożone tylko pod lekarskim okiem.
A prywatnie w teraźniejszości…
Fascynuje mnie to, jak bardzo język, którego używamy, kształtuje rzeczywistość. Banalny przykład: ostatnio scrollowałam instagrama (mój guilty pleasure, nie rzucajcie kamieniami!) i trafiłam na profil “30-letniej emerytki-mamy”. Pomyślałam: “Wow, emerytka w moim wieku? Ciekawe jak to zrobiła. Muszę to sprawdzić, klikam follow. Ta kobieta musi być super ciekawą osobą”. Profil rzeczywiście był ciekawy, ale okazało się, że ta “emerytura” wynikała po prostu z urlopu macierzyńskiego. Gdyby profil był opisany jako “30-letnia mama”, pewnie nie zwróciłabym na niego uwagi.
Słowa, które używamy, mają ogromną moc. Między innymi dlatego używanie feminatywów jest istotne. Język się zmienia reagując na przemiany społeczne, a przemiany społeczne są napędzane językiem. I choć nie jestem purystką językową (nie obrażam się, jeśli ktoś mówi o mnie “lekarz” a nie “lekarka”), to staram się jednak promować dobre praktyki w tym zakresie.
Jesteś nowym czytelnikiem? Zacznij tutaj: Chodżmy na kawę w 22 wieku
Jestem lekarką i popularyzuję naukę. Żadna z treści zawartych w newsletterze nie stanowi jednak porady lekarskiej. Zanim wdrożysz jakiekolwiek działania diagnostyczno-terapeutyczne, polecam kontakt z lekarzem. Jeśli chcesz otrzymać poradę lekarską w zakresie zdrowia i długowieczności ode mnie, zapraszam do indywidualnego kontaktu.
*Bardzo dobrze, że tych sposobów szukamy. Obecnie tylko wczesne wykrycie gwarantuje wysokie prawdopodobieństwo przeżycia.
(1) https://www.who.int/news-room/fact-sheets/detail/cardiovascular-diseases-(cvds)
(3) https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/33883728/
(4) https://diabetyk.org.pl/wykryty-u-21-milionow-polakow-przez-lata-nie-daje-zadnych-objawow/
(6) https://www.alzint.org/about/dementia-facts-figures/types-of-dementia/vascular-dementia/
(10) pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/40162648/
(11) https://academic.oup.com/eurheartj/article/41/1/111/5556353?login=false
(12) https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/33781847/
(13) https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/39256087/
(14) https://pmc.ncbi.nlm.nih.gov/articles/PMC7369156/
(15) https://pmc.ncbi.nlm.nih.gov/articles/PMC9989949/
(16) Uwaga - badanie na niewielkiej próbie (4k pacjentów, 53 z bardzo wysokim Lp(a)) https://pmc.ncbi.nlm.nih.gov/articles/PMC9975243/